To już 15 Warsztaty Serowarskie w Kukówce, mimo doświadczenia jakie zdobyliśmy za każdym razem mamy tremę.
Tremę miałam tym większą, że tym razem spotkał nas nie mały zaszczyt a mianowicie zajęcia poprowadzić miała sama Anna Dopierała, główny serowar mleczarni w Skarszewach, słynącej z tradycyjnej produkcji i doskonałych serów.
Kiedy jednak zobaczyłam nad naszym domem zobaczyłam ogromną tęczę, wiedziałam, że wszystko będzie dobrze.
Główny serowar to postać niemalże tajemnicza, stojąca za kulisami a jednak po dziś dzień nie do zastąpienia przez żadną, nawet najbardziej nowoczesną maszynę.
Pani Anna, którą podziwiam od dawna, podbiła serca kursantów nie tylko swoją fachowością i wiedzą podpartą wieloletnim doświadczeniem, ale także ogromną skromnością i życzliwością.
A że, przez żołądek do serca, kursantów oczarował także sławiony Szeneker, czyli duma zakładu.
To były czas wytężonej pracy, ale także wspólnego ucztowania, poznawania tak wielu ciekawych ludzkich historii, planów, marzeń...
Drodzy kursanci, także i wy, podbiliście nasze serca. Za tą waszą otwartość, serdeczne dzięki!
Praca u boku Pani Anny Dopierały, była dla mnie ogromną przyjemnością. Wiele się nauczyłam a co więcej, odżył we mnie duch serowarski i znów siedzę po nocach nad książkami z wypiekami na twarzy. Czuję, że weszłam na wyższy poziom wtajemniczenia :) To bezcenne uczucie dla serowara, taki serowarski przełom.
Dziękuję Ci Aniu!
Szczegóły warsztatów z Panią Anią na www.kukowka.plhttp://www.kukowka.pl/oferta/warsztaty-serowarskie#kurs-mistrzowski
Tremę miałam tym większą, że tym razem spotkał nas nie mały zaszczyt a mianowicie zajęcia poprowadzić miała sama Anna Dopierała, główny serowar mleczarni w Skarszewach, słynącej z tradycyjnej produkcji i doskonałych serów.
Kiedy jednak zobaczyłam nad naszym domem zobaczyłam ogromną tęczę, wiedziałam, że wszystko będzie dobrze.
Główny serowar to postać niemalże tajemnicza, stojąca za kulisami a jednak po dziś dzień nie do zastąpienia przez żadną, nawet najbardziej nowoczesną maszynę.
Pani Anna, którą podziwiam od dawna, podbiła serca kursantów nie tylko swoją fachowością i wiedzą podpartą wieloletnim doświadczeniem, ale także ogromną skromnością i życzliwością.
A że, przez żołądek do serca, kursantów oczarował także sławiony Szeneker, czyli duma zakładu.
To były czas wytężonej pracy, ale także wspólnego ucztowania, poznawania tak wielu ciekawych ludzkich historii, planów, marzeń...
Drodzy kursanci, także i wy, podbiliście nasze serca. Za tą waszą otwartość, serdeczne dzięki!
Praca u boku Pani Anny Dopierały, była dla mnie ogromną przyjemnością. Wiele się nauczyłam a co więcej, odżył we mnie duch serowarski i znów siedzę po nocach nad książkami z wypiekami na twarzy. Czuję, że weszłam na wyższy poziom wtajemniczenia :) To bezcenne uczucie dla serowara, taki serowarski przełom.
Dziękuję Ci Aniu!
Szczegóły warsztatów z Panią Anią na www.kukowka.plhttp://www.kukowka.pl/oferta/warsztaty-serowarskie#kurs-mistrzowski
Klaro i Rafale - dziękuję raz jeszcze za te trzy dni na Kaszubach; masę rzeczowej wiedzy, pełen profesjonalizm, znakomitą atmosferę, piękne okoliczności przyrody i pyszną zupę grzybową! Warsztatowicze - dziękuję za okazję poznania Was i dobrą zabawę.
OdpowiedzUsuńSerdeczności :-)
Miłka
Było PIĘKNIE- i nie mówię tylko o okolicznościach przyrody ale o atmosferze, klimacie i Ludziach. To był czas poznawania, poznawania i poznawania- przepisów, technik, sekretów mniejszych i większych, Ludzi i siebie. Tak wielka spontaniczność i otwartość pomiędzy nami mogła się pojawić, bo Wy- Klaro i Rafale- tworzycie atmosferę łagodności, bezpieczeństwa i autentyczności. Tworzycie miejsce, gdzie nie ważne są podziały według profesji, wieku czy przekonań. Spotyka się po prostu Człowiek z Człowiekiem, którzy mają podobny cel i doświadczają świata, siebie i innych. Budujecie swoje miejsce na relacji i dlatego jest ciepło i dobrze.
OdpowiedzUsuńJeśli Ty, drogi czytelniku zastanawiasz się nad warsztatami w Kukówce to mówię Ci - nie masz nad czym. Nieważne jaki temat wybierzesz- dostaniesz wielką dawkę wiedzy i praktyki doprawione a raczej zanurzone w wielkiej dawce serdeczności, troski i uważności. Poczujesz się zaopiekowany i potraktowany wyjątkowo.
Ja już niecierpliwie czekam na listę warsztatów na najbliższy rok i coś pod skórą czuję, że będę miała wielki dylemat co wybrać- a raczej co sobie podarować.
Drodzy kursanci- BYŁA MOC!
Dzięki
Magda